Zostałam poproszona o uszycie książeczki dla pewnej młodej damy, na jej pierwsze urodziny. Książeczki podobnej do tej, jaką uszyłam dla Tymka. Tylko koniecznie z literką K - jak Klara.
Ponieważ w tamtej wersji paneli było 6 to dadając literkę musiałam jeszcze coś wymyślić do parzystej liczby... no i żeby pasowało stylistycznie do reszty. Myślałam i myślałam i wymyśliłam kaczuszkę. No i zamiast rybki - pszczółkę :)
Wszystko razem ułożyłam i pozszywałam w postaci książki z odwracanymi stronami, zawiązywanej tasiemką.
Najpierw do Klary uśmiecha się słoneczko
które czasem chowa się za chmurką
Łódeczka odważnie pokonuje nawet największe fale!
Mały motylek przyleciał odwiedzić kwiat słonecznika
Zabiegana biedroneczka
I zapracowana pszczółka
Na drzewie rumieni się jabłuszko
z niespodzianką ;)
A nieśmiała kaczuszka zerka zza krzaczka
Wszystkiego Najlepszego Klaro!!!
...................................................
Wszystkie elementy książeczki uszyłam na podstawie książki " Sodt og Blodt" autorstwa Anne-Pia Godske Rasmussen.
Kwa kwa!
Swietna ksiazeczka :)
OdpowiedzUsuńAle najlepszy jest robaczek w jabluszku ^.^
Niedzielko, jakiez to wszystko urocze!!! Zaluje, ze nie jestem w odpowiednim wieku by takowe nabyc ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też bym marzyła o takiej bajeczce w wieku dziewuszki. Pięknie i tak starannie!
OdpowiedzUsuńKsiążeczka śliczna! Każda strona, a zwłaszcza jabłuszko z robaczkiem :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna książeczka ,słonecznik z motylkiem i jabłuszko z robaczkiem to moi faworyci;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta książeczka, robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPiękna książeczka :)))
OdpowiedzUsuńОчень радостная книжка !
OdpowiedzUsuńИнтересно ,как сделан переплет ?
Książeczka jest boska i też bym chciała taką mieć :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i zazdroszczę Tobie umiejętności a obdarowanej książeczki! Oczywiście tak pozytywnie zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, piekna ksiazeczka! Gratuluje!
OdpowiedzUsuńTo Kochana jest cudo!! Dopieszczone , wychuchane!! Super robota!!!
OdpowiedzUsuńUrocza książka! Wszystko to takie dopracowane,równiutkie. Czasochłonne musiało być. Podziwiam. Chciałabym uszyć taką dla córki, ale czy starczy mi cierpliwości...? Gratuluję talentu!
OdpowiedzUsuńte zwierzatka sa takie slodkie!! ale robak na jabłku wymiata :)
OdpowiedzUsuńJakie to piękne!
OdpowiedzUsuńCzy takie cudo można zamówić? Na przykład z hebrajskimi literkami? Byłoby cuuuudnie!
Pozdrawiam serdecznie!
Niedzielko możesz być dumna z tej książeczki bo naprawdę jest rewelacyjna!!Kolorki przepiękne i wszystko perfekcyjnie uszyte! Może jednak skuszę się na mały kursik szycia u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńPiękna książeczka, nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńNiezły czad! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za wszystkie Wasze wspaniałe komentarze!!!
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że szycie takich małych elementów jest pracochłonne, ale efekt daje prawdziwą satysfakcję :)
Катаринка - ech, czytam po rosyjsku i trochę rozumiem, ale niestety nie piszę... Więc po polsku :) Strony książeczki są podklejone sztywnym, tkanym wkładem krawieckim, w Polsce nazywa się to 'kamela'. A potem między strony dałam jeszcze ocieplinę (taką piankę poliestrową), żeby było miękkie.
Ty jesteś profesjonalistką, to będziesz wiedzieć :) Pozdrawiam!
Bejla - napisz proszę na maila, to byłoby ciekawe wyzwanie :)
Pamo - a kim jesteś? :)
Piękna, i te szczegóły takie dopracowane. Jestem pod dużym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńNiedzielko :) Spotkamy się 18 grudnia o 16.00...w miejscu robótkowej pracy twórczej:))) Chętnie Cię podwiozę do domku w drodze powrotnej:))Oczywiście jak wpadniesz:))...no i jeśli będę autem:D
OdpowiedzUsuńJaaakie czaderskie! Aż się uśmiechnęłam sama do siebie :) Piękna książeczka, naprawdę! Też taką uszyję jak kiedyś będę mieć dzieci ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Rewelacja Słonecznik mi najbardziej przypadł do gustu a robaczek na jabłuszku rozwalił mnie :)
OdpowiedzUsuńNiedzielko szczerze podziwiam Twoją książeczkę. Jest dopracowana ma niezwykłe detale- prawdziwe cacuszko :-)
OdpowiedzUsuńGenialna też książeczka! Jak zawsze starannie, precyzyjnie i ze smakiem :) Oj, masz talent! Podziwiamy i pozostajemy pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że moje Maleństwo,takiej nie miało! Cudowna, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie fantastyczna książeczka. Podziwiam Twoje zdolności :) Ja ledwo jestem w stanie przyszyć sobie guzik ;P ;)
OdpowiedzUsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuń