Mojej małej brataniczce już całkiem, całkiem niedługo urodzi się Rodzeństwo. Ale zanim będzie mogła zachwycić się dzidziusiem, przyglądać się karmieniu, przewijaniu i kąpieli oraz dotykać malutkich paluszków, będzie miała swojego, małego niemowlaczka :) Pudełko z Baby Born leży zapakowane i czeka na wręczenie, które nastąpi w ten weekend. Już nie mogę się doczekać!!!
Sama dobrze pamiętam, że jedną z przyjemniejszych rzeczy w bawieniu się lalkami było układanie ich do snu. Drewnianego łóżeczka nie potrafię zrobić, ale materiałowe - jak najbardziej :))) Uszyłam więc łóżeczko/koszyk dla nowej lalki Idy i pościel do kompletu.
Sam koszyk, dość mocno usztywniony:
do tego materacyk:
oraz poduszka i kołderka:
Lali będzie z pewnością ciepło i mięciutko!
I jeszcze detale - dwukolorowe uchwyty do przenoszenia:
Środek wykończony lamówką i metka :)
Mam nadzieję, że Idzie spodoba się prezent, a koszyk sprawdzi się w roli nosidełka i łóżeczka!
wow kapitalne!!
OdpowiedzUsuńmogę odgapić?? :D
Dzięki :)
UsuńSerdecznie zapraszam do odgapiania!
Rewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńtakie nosidełko świetne będzie też dla niemowlaka np żeby połozyć go na stole w kuchni :D jak gotuje się obiad
Bardzo dziękuję!
UsuńTak, jest bardzo praktyczne dla małej mamusi :)))
Extra pomysł.
OdpowiedzUsuńNosidełko jako prezent na pewno się sprawdzi i będzie przydatny :)
:) Miałam coś podobnego dla mojego starszego syna gdy był niemowlakiem i sprawdzało się w samochodzie. To były czasy, gdy jeszcze w wielu samochodach nie było pasów na tylnych kanapach...
UsuńMam nadzieje, że będzie właśnie tak, jak piszesz :D
Dziękuję! Mam nadzieję, że Idzie też się spodoba:)
OdpowiedzUsuń...pięknie i pomysowo. Chyba jesteś ulubioną ciocią swojej bratatnicy ? :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, że się spodobało!
UsuńNie wiem, czy jestem ulubioną ciocią, ale Ida to jedyna mała dziewczynka w mojej rodzinie, a ja mam synów....jestem lalkowo niewyżyta :D
..chyba wiem, o czym mówisz :) u mnie też teraz sami mali chłopcy. Dziewczynki już wyrosły. Szyję teraz torby i okładki na tajne pamiętniki :)
UsuńŚwietny i jak pięknie uszyty :) Moja Lenka byłaby zachwycona, ale narazie brakuje mi umiejętności do wykonania takiego cuda :) Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję!
UsuńJak zaczynałam i rysowałam sobie wykrój, to też nie wiedziałam, czy wyjdzie tak, jak sobie wyobraziłam. Czasem trzeba po prostu spróbować :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNosidełko z prawdziwego zdarzenia! Świetnie uszyte. Podziwiam. I ciągle sobie wzdycham do tej girlandy z choineczkami :)
OdpowiedzUsuńNosidelko swietne,mozna zabrac na spacer i w podroz samochodem.Twoja bratannica napewno jest szczesliwa ze ma taka super ciocie :-)
OdpowiedzUsuńSuper:) Znam kogoś, kto by się z takiego prezentu bardzooo ucieszył!
OdpowiedzUsuńPozdr.
to jest aż nieprzyzwoite jakie to śliczne zrobiłaś...bądź moją ciocią proszę!!! proszę!!
OdpowiedzUsuń:))) Takie nieprzyzwoitości to ja bardzo lubię :)))
UsuńBardzo jesteś miła LoluJoo ♥
jezusie to jest takie śliczne, że potrzebuje jakiejś dziewczynki co potrzebuje takie nosidło!! bo ja tez chce takie uszyć :)
OdpowiedzUsuńMikołaj na pewno nie będzie mieć bliźniaków teraz??? tobym drugie strzeliła Siostrzenicy Twej... ale się rozdrabniam w komentarzach, ale szybko piszę dziś a wolno myślę :)
OdpowiedzUsuńA Mikołajowi urodziła się druga córeczka!!! Jupi!!!!
UsuńŚwietne nosidełko. I jak profesjonalnie wykonane! Super!
OdpowiedzUsuńNiedzielko - i mnie się taki koszyczek za pół roku nada, coś rewelacyjnego!
OdpowiedzUsuńNosidełko jest przepiękne! Sama bym takie chciała mieć, jak byłam mała. Pięknie wykonane i idealne dla lalki! A poza tym, pomoże Bratanicy przygotować się do nowej roli - opiekuńczej siostry:) Super pomysł!
OdpowiedzUsuń