Jest to chustecznik z kieszonką, a może kosmetyczka z kieszonką na chusteczki? W każdym razie drobiazg w sam raz do dziewczęcej torebki. Taki prezencik na 5 urodziny mojej bratanicy.
Teraz jedynym słusznym kolorem jest fiolet :D
Kieszonka na ochronną kredkę do ust i wiecznie gubiące się spinki i gumki.
Pomysł na literki zaczerpnęłam z francuskiej książki z wzorami haftów "Coeur" wyd. Marabout. Wyszyte są techniką redwork (czyli tzw. sznureczkiem)
Chusteczek mieści się zaledwie 5 -6, ale to przecież małej dziewczynce wystarczy.
Detal aplikacji:
Chciałam jeszcze dodać, że wszystkie tkaniny i zameczek, użyte w tym chusteczniku pochodzą z recyclingu. Z upolowanych na przestrzeni ostatnich lat w sh bawełnianych koszul i spodenek. I tak mi się teraz ładnie skomponowały :)
Pozdrawiam wakacyjnie!!!
Słodka :) Śliczny haft i kolory takie cukierkowe. Dla dziewczyny w sam raz :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, taka landryneczka wyszła :)))
Usuńno rozkosz w pełnej formie, śliczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńIdealnie zestawiona kolorystycznie :) ach, te SH, tylko czasem nie ma już gdzie dać kolejnej koszuli dobrej jakościowo i świetnej na podszewkę albo inne coś, co być może powstanie kiedyś tam :))
OdpowiedzUsuńRacja, dlatego przechodząc odwracam głowę albo omijam szerokim łukiem, ale jakie to trudne!!! :D
UsuńTo jest prześliczne!
OdpowiedzUsuńMuszę uszyć coś podobnego mojej córci :)
Dziękuję! Dziewczynki lubią takie różne drobiazgi na swoje skarby, prawda?
UsuńAplikacje i literki z serduszkami urocze i pięknie wykonane. Super pomysł. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję za tak miłe słowa i również pozdrawiam!!!
UsuńPiękne, delikatne:)
OdpowiedzUsuńAch, dziękuję bardzo!
Usuń