Dla uroczych córeczek moich przyjaciółek uszyłam wakacyjne spódniczki. Długie, szerokie i 'kręcące' - czyli prawdziwie księżniczkowo - dziewczynkowe. Takie właśnie lubiłam najbardziej, gdy sama byłam małą dziewczynką :D
Spódniczki różniły się tylko wzorem koroneczki doszytej na dole. Jakoś nie zrobiłam zdjęcia koroneczkom. Górny brzeg, w który wciągnęłam dwie gumki, uszyłam z innego materiału:
Dziewczynki stwierdziły, że teraz są jak bliźniaczki!
Po zdjęciach widać, że dziewczynki były zachwycone. Nie wiem jak Wy, ale mnie uwielbienie dla takich kręcących się spódniczek nie minęło, choć bardzo rzadko w takich chodzę.
OdpowiedzUsuńkręcące spudnice do kostek...no chyba nie ma nic lepszego dla małych damulek!!! Ja po domu biegałam w długiej satynowej koszuli nocnej po babci hihihi...szczęściray z dziewczynek :)
OdpowiedzUsuń