A własnie miałam szyć poduszeczkę dla małej dziewczynki. Więc materiały okazały się idealne.
Motyw aniołka - misia wybrała mama dziewczynki. Wyobraziłam sobie to tak trochę w stylu country, więc połączyłam ręczne aplikacje i haft redwork ( w tym wypadku trochę nazwa nie pasuje hihi ) . Wyszło delikatnie i dziewczęco.
Teraz miś czeka na dokończenie. Jakaś koncepcja mi się układa... zobaczymy jak wyjdzie.
Te różowe materiały trochę podniosły mnie na duchu w tym oczekiwaniu na wiosnę. A już, już prawie była...
czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy bo szykuje się naprawdę cacko :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna!!!:)
OdpowiedzUsuńCudna, a te materiały, będą z nich piękne prace:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kropy. Ja też na kropki zachorowałam.
OdpowiedzUsuńPiękne materiały, ja też takie chcę ;-) A Misia śliczna się szykuje :-)
OdpowiedzUsuńbardzo ladne dziewczece kolory :) :)
OdpowiedzUsuńMateriały przecudne, miśka również :)
OdpowiedzUsuńpanna Misiowa delikatna i piękna...
OdpowiedzUsuńNiedzielko, niecierpliwie czekam na finał tak cudnie zaczętej pracy :)
Ale dałaś zajawkę :-)
OdpowiedzUsuńMateriały piękne i cuda z nich można wyczarować ...jak się umie :D
O matulu, jaki prześliczny misio! Przepięknie udrapowana sukieneczka, a haft boski!
OdpowiedzUsuńCzekam na ciąg dalszy!
zapowiada się pięknie!!!
OdpowiedzUsuńMiś przecudny
różowości jak się patrzy, a misiowy aniołek uroczy
OdpowiedzUsuńO ja cie!!!! Niedzielko, ja tu muszę u Ciebie pokopać, jak ja to przeoczyłam!!!!!!
OdpowiedzUsuńo mamo chce mieć 5 lat!! cudnie wygląda.
OdpowiedzUsuń