Są to łapki do garnków, które uszyłam jako prezent dla kolegi - zapalonego grzybiarza :)))
Motywy grzybków uszyte z wykorzystaniem techniki PP, wzory zaczerpnęłam z tej strony. Tutaj widać wyraźniej grzybki i pikowanie po szwach:
Na 'plecki' każdej łapki wykorzystałam tkaninę wydrukowaną w motywy grzybowo-warzywne
Każda strona jest podłożona ociepliną i osobno wypikowana, żeby lepiej chroniło przed poparzeniem.
A do prezentu dołączony był jeszcze koszyk pełen grzybów.... piernikowych :))) Pomysł i przepis znalazłam u Komarki - tak mi się spodobały, że po prostu musiałam je upiec!!!
Fajne, prawda? Chyba będę je też piekła na święta, bo mi w domu spokoju nie dają :)
Grzybki z piernika - cudne :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) a jakie smaczne!
UsuńJestem zachwycona! Jakie piękne tkaniny i jak cudnie dobrane! Kolega będzie zadowolony, jestem pewna.
OdpowiedzUsuńSłodkie grzybki kuszą, chyba tez upiekę.
Pozdrawiam, Iza.
Bardzo mi miło!!! Kolega był zadowolony i oświadczył że łapki zamiast do garów powędrują na ścianę kuchni :D Mam nadzieję, że jednak będzie używał...
UsuńKoniecznie upiecz! Już widzę takie małe piernikowe muchomorki :D
uuu ale grzybowo :) super.
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńObrodziło u Ciebie w tym roku:) grzybki piernikowe są genialne! (myślałam, że są uszyte z filcu:D)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, ten rok mam wyjątkowo grzybowy :)
UsuńHmm, jak tak patrzę na nie to rzeczywiście filcowo wyglądają :D To katarzynkowe ciasto ma taka fajną, matową fakturę.
Dziękuję i pozdrawiam!
No to juz jestem chora! Nieuleczalnie i chronicznie! Podkładki genialne! Zwłaszcza ta pierwsza mną zawładnęła! Bo ja też grzybiara zapalona :)))
OdpowiedzUsuńOjej, co ja narobiłam! :D
UsuńCieszę się, że Ci się spodobały! Ta pierwsza też jakby bardziej mi się podoba, chociaż zadowolona jestem z obu :)))
U mnie dopiero w tym roku pojawiły się początki grzybowej pasji, ale coś widzę, że będzie się rozwijać...
Serdecznie pozdrawiam!
Ja Ci to gwarantuję! Spacery po leśnych ostępach, radość ze znalezionego prawdziwka i zapach suszonych grzybów w domu bezcenne! Mam już kilka Twoich prac i chętnie poprosiłabym Cie o taką łapkę kuchenną... Może w przyszłym roku latem? Jeśli zostało Ci troszkę tych tkaninek.. to chętnie bym poprosiła o rezerwację...są świetne! W sezonie zimowym wyczerpałam limit wydatków :)))))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Z przyjemnością uszyję taką dla Ciebie :)
UsuńŚwietne łapki grzybowe, trzeba przekonać naszego kolegę, że pomimo, że ładne to nadają się do używania :) moje łapki, które dostałam od Ciebie używam i zasadniczo nic się z nimi nie dzieje (poza przypadkiem kiedy koleżanka córki podpaliła kawałek uszka - zawieszki).
OdpowiedzUsuńCiastka grzybki są super :) z czego jest biała nóżka grzyba?
Przekonamy go, spoko, przyjdziemy i bezczelnie poużywamy :DDD
OdpowiedzUsuńNo ja bardzo się cieszę, że to co zrobiłam jest tak trwałe! A dziecku trzeba wybaczyć, tym bardziej, ze sama widziałam, jak pięknie naprawiłaś to przypalenie :)
Nóżki grzybków też są z piernika, solidnie potraktowanego białkowym lukrem.