17.11.13

Ostatnie tegoroczne grzybobranie ;)

Sezon grzybowy już chyba minął, ja jednak chciałam jeszcze pokazać Wam coś grzybowego.
Są to łapki do garnków, które uszyłam jako prezent dla kolegi - zapalonego  grzybiarza :)))




Motywy grzybków uszyte z wykorzystaniem techniki PP, wzory zaczerpnęłam z tej strony. Tutaj widać wyraźniej grzybki i pikowanie po szwach:



Na 'plecki' każdej łapki wykorzystałam tkaninę wydrukowaną w motywy grzybowo-warzywne



Każda strona jest podłożona ociepliną i osobno wypikowana, żeby lepiej chroniło przed poparzeniem.


 A do prezentu dołączony był jeszcze koszyk pełen grzybów.... piernikowych :))) Pomysł i przepis znalazłam u Komarki - tak mi się spodobały, że po prostu musiałam je upiec!!!



Fajne, prawda? Chyba będę je też piekła na święta, bo mi w domu spokoju nie dają :)

14 komentarzy:

  1. Grzybki z piernika - cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona! Jakie piękne tkaniny i jak cudnie dobrane! Kolega będzie zadowolony, jestem pewna.
    Słodkie grzybki kuszą, chyba tez upiekę.
    Pozdrawiam, Iza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło!!! Kolega był zadowolony i oświadczył że łapki zamiast do garów powędrują na ścianę kuchni :D Mam nadzieję, że jednak będzie używał...
      Koniecznie upiecz! Już widzę takie małe piernikowe muchomorki :D

      Usuń
  3. uuu ale grzybowo :) super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Obrodziło u Ciebie w tym roku:) grzybki piernikowe są genialne! (myślałam, że są uszyte z filcu:D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, ten rok mam wyjątkowo grzybowy :)
      Hmm, jak tak patrzę na nie to rzeczywiście filcowo wyglądają :D To katarzynkowe ciasto ma taka fajną, matową fakturę.
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  5. No to juz jestem chora! Nieuleczalnie i chronicznie! Podkładki genialne! Zwłaszcza ta pierwsza mną zawładnęła! Bo ja też grzybiara zapalona :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, co ja narobiłam! :D
      Cieszę się, że Ci się spodobały! Ta pierwsza też jakby bardziej mi się podoba, chociaż zadowolona jestem z obu :)))
      U mnie dopiero w tym roku pojawiły się początki grzybowej pasji, ale coś widzę, że będzie się rozwijać...
      Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ja Ci to gwarantuję! Spacery po leśnych ostępach, radość ze znalezionego prawdziwka i zapach suszonych grzybów w domu bezcenne! Mam już kilka Twoich prac i chętnie poprosiłabym Cie o taką łapkę kuchenną... Może w przyszłym roku latem? Jeśli zostało Ci troszkę tych tkaninek.. to chętnie bym poprosiła o rezerwację...są świetne! W sezonie zimowym wyczerpałam limit wydatków :)))))
      Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
    3. Z przyjemnością uszyję taką dla Ciebie :)

      Usuń
  6. Świetne łapki grzybowe, trzeba przekonać naszego kolegę, że pomimo, że ładne to nadają się do używania :) moje łapki, które dostałam od Ciebie używam i zasadniczo nic się z nimi nie dzieje (poza przypadkiem kiedy koleżanka córki podpaliła kawałek uszka - zawieszki).
    Ciastka grzybki są super :) z czego jest biała nóżka grzyba?

    OdpowiedzUsuń
  7. Przekonamy go, spoko, przyjdziemy i bezczelnie poużywamy :DDD
    No ja bardzo się cieszę, że to co zrobiłam jest tak trwałe! A dziecku trzeba wybaczyć, tym bardziej, ze sama widziałam, jak pięknie naprawiłaś to przypalenie :)
    Nóżki grzybków też są z piernika, solidnie potraktowanego białkowym lukrem.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...