19.10.10

Poduszeczka z misiem - jak wyszło

Trochę czasu minęło i pewnie już nie pamiętacie początków poduszeczki z misiem...
Tymczasem poduszeczka powstała i cieszy już dawno małą właścicielkę. Kończyłam ją w wakacje i jakoś nie zrobiłam zdjęć. Ale na szczęście dostałam niedawno kilka i mogę Wam pokazać gotową :)

Poduszka ma motyw misia- aniołka wyszyty techniką redwork, sukienka to ręczna aplikacja. Cały wierzch jest ręcznie pikowany.


Tutaj trochę wykadrowałam zdjęcie, żeby pokazać, że jedna z ramek jest taka odstająca, co nawiązuje do przestrzennych falbanek sukienki:


Do kompletu zrobiłam jeszcze literki, które wesoło wiszą nad łóżeczkiem dziewczynki


Zdjęcia trochę nie oddają kolorystyki, materiały są bardziej różowe niż koralowe, tło poduszki z szarego lnu.

15.10.10

Jak szyłam woreczki na sztućce - tutorial

Na prośbę przyjaciółki, która dowiedziała się, że w czasie szycia woreczków na sztućce robiłam zdjęcia :) Zmobilizowałam się i oto mój pierwszy tutorial na blogu!





Mój woreczek gotowy miał wymiary 8cm na 17cm. Wstążka przyszyta jest na stałe, dzięki temu łatwo się zawiązuje i nie zsuwa się w używaniu. Woreczki były dość wąskie, dlatego tak kombinowałam, żeby nie przeszywać zawiniętego, górnego brzegu. I w ogóle bardzo nie chciałam, żeby na wierzchu było widać szew. Uzyskałam to, stosując termoprzylepną taśmę do podklejania dołów zasłon i spódnic. Tę konkretną miałam z IKEA, była kupiona w komplecie z zasłoną, do samodzielnego jej skrócenia. Ta taśma nie była na papierze, ale z tą papierową też oczywiście to działa.

Na uszycie jednego woreczka potrzebowałam prostokąt tkaniny o wymiarach 18cm na 21cm ( w tym są już zapasy na szwy) , kawałek termoprzylepnej taśmy szer. ok 1-2cm i długości 18cm oraz wstążkę szer 11mm a długości 50cm.


Wstążkę składamy na pół, prawą stroną do środka, złożenie zabezpieczamy szpilką.


Ponieważ używałam termoprzylepnej taśmy bez papieru, nie mogłam jej jeszcze przyprasować. Dlatego najpierw przyszyłam ją ściegiem owerlokowym ( można oczywiście zwykłym zygzakiem), przykładając wzdłuż krótszego brzegu na górze, po lewej stronie tkaniny. Gdybym miała tę na papierze, najpierw pasek dł.18cm przyprasowałabym po lewej stronie na górnym, krótszym brzegu, potem oderwałabym papier, a potem jeszcze obrębiła brzeg, żeby, nawet po zaprasowaniu, materiał się nie strzępił.
Ponieważ szyłam tych woreczków kilkanaście, nie pocięłam taśmy, tylko szyłam podkładając kawałki materiału jeden za drugim.


A potem wszystko pocięłam:


Teraz trzeba złożyć prostokąt wzdłuż na pół, taśma jest na górze. Od górnej krawędzi odmierzamy 8cm i zaznaczamy to miejsce małym nacięciem. Tutaj przypniemy złożoną wstążkę.


Robimy to wsuwając do wnętrza woreczka wstążkę złożeniem na zewnątrz, układając je na linii szwu.


Kiedy zszyjemy woreczek, wstążka zostanie automatycznie wszyta. Przypinamy dobrze szpilkami i przeszywamy. Ja do wszystkich szwów używałam ściegu owerlokowego, bo on zszywa i obrębia równocześnie. Ale jeśli maszyna nie ma takiego, to trzeba najpierw zszyć zwykłym prostym ściegiem a potem obrębić zygzakiem.


Teraz powstały szew przesuwamy tak, żeby znalazł się pośrodku tyłu woreczka, układamy dodatek na szew na jedną stronę i spinamy dół szpilkami:


Przeszywamy jak poprzednio.

I to już koniec szycia!
Teraz trzeba wywinąć górny brzeg woreczka tak, żeby taśma termoprzylepna znalazła się między dwoma warstwami tkaniny i tak, żeby wywinięcie miało wysokość 4cm


Delikatnie przyprasowujemy żelazkiem w środku, żeby trochę się przykleiło i nie przesuwało przy wywijaniu na prawą stronę, ale nie za mocno, bo może trzeba będzie poprawiać. Przewijamy, dokładnie ale delikatnie wypychamy rogi. Sprawdzamy, czy wywinięcie ma wszędzie 4cm. Teraz możemy mocno sprasować żelazkiem, ale UWAGA na wstążkę! Ja użyłam atłasowej, taka od gorącego żelazka się topi, więc trzeba ostrożnie.

Tak wygląda gotowy woreczek



I od razu zrobiłam próbę z nakryciem


Takie woreczki można oczywiście uszyć i użyć do czego się chce, np. do zapakowania drobnych prezentów. Metoda z taśmą termoprzylepną ma sens przy woreczku wąskim, bo gdy jest duży i szeroki to bez problemu można sobie to wywinięcie przeszyć.

Mam nadzieję, że opis jest przejrzysty. Gdyby ktoś korzystał i coś byłoby niejasne - z chęcią wytłumaczę :)

Wesołego szycia!

8.10.10

Zapraszam na CANDY :)

Bardzo podoba mi się idea blogowych candy. I zapragnęłam też zrobić swoje :) A że przed nami długie jesienne wieczory, co może je wypełnić lepiej niż oddanie się swojej pasji? Tak więc na ten trudny czas chciałabym obdarować miłośniczkę szycia taką oto książką:


Książka przeznaczona jest raczej dla osób początkujących, a w każdym razie dla amatorek szycia. Niech mówi sama za siebie:


Czego możecie się spodziewać? Rzut oka na spis treści:

Opisy wykonania różnych detali są dość przejrzyste, przy każdym jest czytelny rysunek. Dla przykładu opis wszywania kołnierza z oddzielną stójką:


Zasady są proste. Spośród wszystkich osób, które pod tym postem zamieszczą komentarz, a w nim chęć posiadania tej książki i koniecznie kilka słów o początkach swojej szyciowej przygody, wylosuję jedną, która zostanie jej posiadaczem. Jeśli jeszcze nie szyjesz, nie szkodzi! Napisz, czemu chcesz zacząć :) Posiadanie bloga nie jest wymagane :D

W losowaniu będę brała pod uwagę komentarze napisane do końca miesiąca, tzn te z 1 listopada już nie! Wyniki losowania 2 listopada 2010 :)))

Zapraszam do zabawy!

6.10.10

I jeszcze trochę wspomnień...

W te wakacje udało mi się pierwszy raz po wielu latach znowu zobaczyć morze :) A także wreszcie zobaczyć ruchome wydmy w Słowińskim Parku Narodowym. Marzyłam o tym odkąd przeczytałam o nich w podręczniku do geografii w czwartej klasie..... Wspominam sobie teraz te niezwykłe widoki i myślę , że nasze marzenia musimy spełniać sami, bo kto zna je lepiej od nas?

A na wyjazd, z myślą o nadmorskich wiatrach, zabrałam taki oto komplecik:


Kamizelkę z kapturem uszyłam już kilka lat temu, korzystając z wykroju kurtki z burdy (12/99), kapelusik powstał tuż przed wyjazdem. Przerobiłam trochę podobny, znaleziony w necie wykrój, wzorując się na kapelusikach modnych w Japonii. Fascynują mnie te niezwykle oszczędne w formie i niewiele pokazujące twarz kapelusze! Kratka trochę szaleje, szyłam z baaardzo małej resztki po kamizelce, ale co tam! Na wakacje nad morze komplet był idealny:)

4.10.10

Wiosenno - letnie wspomnienia szyciowe III


W maju mój młodszy synek przystępował do Pierwszej Komunii Świętej. Obiad dla gości przygotowywaliśmy sami, tym bardziej chciałam, żeby oprawa była odpowiednia :)

Wymyśliłam sobie kolory srebrzysty i zielony. Pasowały do okazji a ja miałam śliczny szaro-srebrny materiał, akurat jak znalazł.

Dzięki pomocy i wsparciu mojej koleżanki powstały zaproszenia:


Praca z papierem była nie lada wyzwaniem! Jeszcze raz bardzo dziękuję Ci Magdo za Twoją nieocenioną pomoc!
Zaproszenia zostały rozesłane a ja zabrałam się za szycie. Dla każdego uczestnika podkładka pod talerz:


a zamiast kółek do serwetek uszyłam specjalne woreczki, na serwetki i sztućce:


Dla najmłodszej uczestniczki uszyłam jeszcze śliniaczek:


I tu przystaję zasmucona i nadal trochę załamana... Otóż nie zrobiliśmy zdjęć przygotowanego stołu!!! Byliśmy tak przejęci i zakręceni, że uświadomiliśmy sobie to zdecydowanie za późno. Trudno się mówi, ale nie można było tego tak zostawić. Więc kiedy już trochę ochłonęliśmy zrobiłam malutką aranżację. Nie jest to to samo, ale jakaś pamiątka jednak będzie :)


I zbliżenie na nakrycie:


Na każdym nakryciu leżała wizytówka, która równocześnie była menu. A na stole stały szklane naczynia z żółtymi bratkami i paprocie obłożone przywiezionym z lasu mchem. Było uroczyście, wiosennie i bardzo ładnie. Musicie uwierzyć mi na słowo...

Oczywiście nie mogę sobie darować więc na koniec jeszcze śliniaczek w akcji :)))

CDN

1.10.10

Wiosenno - letnie wspomnienia szyciowe II

Dziś kolej na mniejszą formę. Umilające życie drobiazgi. Wszystko to prezenty, dowody wdzięczności, podziękowania :)

Ostatnio robiące furrorę chusteczniki - kanapy:




Oraz zestawik dla miłośniczki robótek - igielnik (już kiedyś takie pokazywałam) i poduszeczka na szpilki:



Poduszeczka ręcznie pikowana :)


CDN!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...